Albo sądy warmińsko-mazurskie właściwie odczytały uchwałę SN III CZP 23/06 i podeszły do sprawy zgodnie z art. 5 k.c., albo sądy jeleniogórskie wypaczyły uchwałę i stosują obstrukcję, uporczywe nękanie, niehumanitarne prawo.To trzeba wyjaśnić.

 

 

Waldemar Żurek, sędzia, Rzecznik Prasowy KRS

Szanowny Panie Sędzio,

Słuchając Pana w telewizji o istnieniu narzędzi i o woli naprawienia wadliwych orzeczeń, zdyscyplinowania nieetycznych sędziów, składam wniosek do Krajowej Rady Sądownictwa o zainicjowanie wznowienia postępowania cywilnego I Co 441/16 SR Jelenia Góra (II Cz 675/17 SO Jelenia Góra), w którym wydano postanowienie odrzucające skargę na egzekucję świadczeń niepieniężnych w trybie niedopuszczalnym, art. 1050 k.p.c., przeznaczonym wyłącznie w sporadycznych wypadkach do egzekucji czynności niezastępowalnych.

Nie były i nie są to pomyłki sądowe, tylko umyślne działania i proszę się nie dziwić na język, jakim operuję. Dziesięć lat łamać zasadę dyspozycyjności, wypaczać uchwałę Sądu Najwyższego III CZP 23/06 i przeinaczać wnioski wierzyciela, nie szanować obowiązującego porządku prawnego, równości wszystkich wobec prawa, to nie ma nic wspólnego z bezstronnością, obiektywizmem i sprawiedliwością.

Wydano w dniu 28 września 2017 r. świadomie kuriozalne postanowienie z rozdwojeniem jaźni (jestem za, ale jednocześnie przeciw), żeby uprawomocnić błędy i zabrać drogę do obrony, do wzruszenia wadliwych orzeczeń. Państwo wiedzą, że skargi, to nadzwyczajny środek zaskarżenia i wiążą się z obowiązkiem posiadania zastępstwa procesowego. To nie jest takie proste i nie tylko ze względów finansowych.

Uchwała SN III CZP 23/06 mówi jednoznacznie, że przedmiotowa egzekucja podlega wykonaniu w trybie art. 1049 k.p.c. i jest tylko jeden tryb, a wierzyciel nie może stosować obstrukcji, nie on jest orzecznikiem. To zrozumiał Sąd Rejonowy w Ostródzie i Sąd Okręgowy w Elblągu (I Cz 94/13) oddalając zażalenie wierzyciela oparte na podstawie art. 1050 k.p.c. Tu zachodzi wyraźnie rozbieżność niebanalna i ignorowanie faktów oraz ustanowionego prawa.

Krajowa Rada Sadownictwa musi wykazać się organem dyscyplinującym i przywrócić prawo, zadbać o autorytet państwa (władzy sądowniczej) i godność człowieka. Nie chodzi o sankcje wobec sędziów, tylko o zwykłą przyzwoitość.

To nie jest swoboda orzeczeń tylko dowolność. To jest wypaczenie niezawisłości. Albo sądy warmińsko-mazurskie właściwie odczytały uchwałę SN z 28 czerwca 2006 r. III CZP 23/06 i podeszły do sprawy ekonomicznie, etycznie, zgodnie z art. 5 k.c., albo sądy jeleniogórskie wypaczyły uchwałę SN III CZP 23/06 i stosują obstrukcję, uporczywe nękanie, prywatne, niehumanitarne prawo. To trzeba wyjaśnić.

Będę bardzo wdzięczny za pomoc i wywiązanie się z publicznych deklaracji.

http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/2016/11/16/poklosie-niczego/

Jelenia Góra, dnia 3 grudnia 2017 r.

Z poważaniem Grzegorz Niedźwiecki

 

_ _ _

 

 

 

Szanowny Panie Wojciechu Damaszko,

Jest Pan xxxxxxxxxxxxx.

Wierzyciel spod budki z piwem, to sobie może kapsle otwierać. Związanie organu egzekucyjnego wnioskiem wierzyciela co do wskazanego[1] sposobu egzekucji dotyczy jedynie zasad dyspozycyjności (stanowiącej atrybut autonomii praw prywatnych). Ryzyko wskazania wadliwego sposobu ponosi on sam. Sąd ma obowiązek zbadać wniosek wierzyciela, jak każde pismo procesowe, pod kątem formalnym i materialnym. Sąd jest związany przepisami prawa i tytułem wykonawczym jako podstawą egzekucji (art. 776 k.p.c.).

Zgodnie zuchwałą Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2006 r., III CZP 23/06 (która odnosiła się do zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Okręgowy w Tarnowie i w punkcie drugim do właściwie wskazanego przez wierzyciela sposobu egzekucji, czyli art. 1049 k.p.c.):

„W końcu nie można zapominać, że art. 1050 k.p.c., dopuszczający stosowanie przymusu osobistego (bezpośredniego), jest we współczesnym systemie prawa egzekucyjnego reliktem. W związku z tym w każdej sytuacji, w której jest to możliwe, a szczególnie wtedy, gdy żąda tego wierzyciel, należy z tego sposobu egzekucji rezygnować. Wykładnia przepisów o egzekucji świadczeń niepieniężnych powinna zatem zmierzać w kierunku art. 1047 i 1049 k.p.c., zawierających bardziej nowoczesne rozwiązania; korzystanie z art. 1050 k.p.c. należy zastrzec szczególnym wypadkom i traktować jako ostateczność.”

Jest Pan kłamcą i politycznym sędzią. Jest Pan w pełni odpowiedzialny za swoich podwładnych, bo mogli by Panu krzywdę zrobić, psując autorytet Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze, sprzeniewierzając się niezawisłości i dowolnie orzekając. Ma Pan obowiązek (pozaart. 304 k.p.k.), jak Sąd Okręgowy w Tarnowie, wystąpić do Sądu Najwyższego z wnioskiem o rozstrzygnięcie zagadnienia prawnego, budzącego poważne wątpliwości. Wątpliwości wy nie macie, wy orzekacie jak bezpieka. To nie są wątpliwości, tylko umyślne oszustwa sądowe. Nakładacie grzywny prawem Hitlera.

Sąd Okręgowy w Elblągu postanowieniem z uzasadnieniem z 2013-02-28 – I Cz 94/13, oddalił zażalenie wierzyciela wskazujące sposób egzekucji w trybie art. 1050 k.p.c., przewidzianego w skrajnych wypadkach do wykonania czynności niezastępowalnych. Nie był (vide uchwała SN III CZP 23/06) związany domaganiem się i decyzją wierzyciela o zastosowaniu środków przymusu uregulowanych w art. 1050 k.p.c. lub do zastosowania alternatywnej opcji przedstawionej w zażaleniu. Był związany do oceny pierwotnego wniosku.

Ktoś tu kłamie. Albo Sąd Rejonowy w Ostródzie i Sąd Okręgowy w Elblągu, albo Sąd Rejonowy i Okręgowy w Jeleniej Górze. To trzeba wyjaśnić.

Jelenia Góra, dnia 1 grudnia 2017 r.

 

Z poważaniem

PREZES

Trybunału Narodowego

z siedzibą w Jeleniej Górze

 

Grzegorz Niedźwiecki



[1] Wierzyciel FM „Ligęza” wskazał we wniosku z dnia 26 listopada 2015 r. sposób egzekucji przewidziany dla czynności zastępowalnej, czyli opisanej w art. 1049 k.p.c.