Szanowny Panie Rzeczniku KRS. Proszę wykazać swoją narodowość, swoje człowieczeństwo, swoją etykę. Proszę wyłączyć Sąd Rejonowy i Okręgowy w Jeleniej Górze z dziesięcioletniej parodii prawa. Proszę oczyścić skorumpowane środowisko.

 

 

Jelenia Góra, dnia 31 października 2017 r.

Grzegorz Niedźwiecki

ul. Działkowicza 19

58-506 Jelenia Góra

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze

II Wydział Cywilny Odwoławczy

Dotyczy: sygn. akt II S 22/17 

 

Braków formalnych wniosku o wyłączenie wszystkich urzędujących sędziów Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze od rozpoznania skargi na przewlekłość postępowania I Co 441/16 nie ma

 

Szanowni Państwo,

Dziesięć lat prowadzicie sfingowane postępowania (Junona Gajewska), wydajecie wyroki bez podstawy prawnejI C 1062/08, który jest tytułem wykonawczym przedmiotowego sporu, wbrew art. 11 k.p.c. z odmiennymi „ustaleniami” niż Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze.

Poza rozprawą odmawiacie wznowienia postępowania karnegoII K 467/07 (VI Ko 66/15 - Klara Łukaszewska i sp.),wyroku bez przyczyny (fałszu intelektualnego dokonanego w oparciu ofałsz materialny – k. 8 akt sprawy karnej), który jest fundamentem stalinowskiego pokłosia bez przyczyny.

Oddalacieekspertyzę biegłego sądowego w zakresie informatyki i technologii internetowych BDW CONSULTING Mariusza Czarneckiego ze Szczecina z dnia 13 kwietnia 2015 r., nie przedstawiając odmiennej ekspertyzy i wyżej stawiając tylko nieznane domniemania pozornego sędziego Jarosława Staszkiewicza.

Prowadzicie egzekucję mimo przeszło półrocznego przestoju wierzyciela i to w oparciu o niedopuszczalny tryb egzekucyjnyart. 1050 k.p.c., który nie ma zastosowania do egzekucjiczynności zastępowalnych (uchwała SN III CZP 23/06), uprawomocniacie przestępstwa (Sylwia Bańka-Mrozewska i sp.) metodą podzielenia stanowiska jestem za i jednocześnie przeciw (prawem niepiśmiennym), mylącwniosek wierzyciela ztytułem wykonawczym. Nie oddalacieniezasadnego wniosku wierzyciela (lub nie rozpatrujecie w prawidłowo wskazanym trybie), tak jak uczynił to Sąd Rejonowy w Ostródzie iOkręgowy w Elblągu – I Cz 94/13.

Prezes Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze Wojciech Damaszko odmawia mi udzielenia informacji procesowej mającej istotne znaczenie w sprawie o przewlekłość, ograniczając mi samowolnie prawo do obrony.

Od dziesięciu lat mataczycie, stosujecie obstrukcję, eksterminujecie moją rodzinę, hańbicie urząd sędziego i godzicie w państwo polskie. Nie orzeczenia skorumpowanych funkcjonariuszy mają o tym świadczyć (wszczęte są procedury skargowe i karne – może znajdą się normalni), tylko fakty.

To jest skrót parodii prawa, jaką uprawiacie od dziesięciu lat na jednejkartce papieru. W PRL miano więcej szacunku do człowieka i do służebnej roli funkcjonariusza.

Art. 49. Wyłączenie sędziego na żądanie lub wniosek - iudex suspectus

Niezależnie od przyczyn wymienionych w art. 48 wyłączenie sędziego z mocy ustawy - iudex inhabilis, sąd wyłącza sędziego na jego żądanie lub na wniosek strony, jeżeli istnieje okoliczność tego rodzaju, że mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności sędziego w danej sprawie.

 

Proszę mi powiedzieć, który sędzia nie zna wskazanych funkcjonariuszy i czy nie zachodzi prawdopodobieństwo podejrzeń o stronnicze orzekanie? Proszę podejść do tego tak, jak podeszliście do sprawy sygn. akt VI Ko 81/17, wyłączając wszystkich sędziów Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z powodu koleżeństwa.

Wy nie powinniście w ogóle w tej materii orzekać. Ta obstrukcyjna egzekucja, choć są narzędzia do wykonania zadośćuczynienia, uporczywe nękanie, prawo pięści, chęć upokorzenia niewinnego człowieka, a nie realizowania ustanowionego prawa, jest właśnie bezpodstawną, skandaliczną przewlekłością postępowania egzekucyjnego.

 

Grzegorz Niedźwiecki „Nil”

 

W załączeniu:

1.      Sfingowany proces cywilny

2.      Udaremnienie wznowienia postępowania karnego

3.      Współczesne Marie Gurowskie Sand i Fajgi Mindla

4.      Straty moralne i materialne w wyniku postępowań funkcjonariuszy prowadzonych przez dziesięć lat

5.      Obraza przepisów prawa procesowego art. 1049 k.p.c. w zw. z art. 1050 k.p.c.

6.      Aktualna lista sędziów Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze. Jeśli zrobicie roszadę, to „nowy” sędzia powinien się sam wyłączyć, nikt nie może być sędzią w swojej sprawie (I C 1062/08, II Cz 675/17 itd.).

 

 

 

*

*

 

Jak myślicie?

Jarek Staszkiewicz nie mógł wydać orzeczenia na pierwszym posiedzeniu II K 467/07 (nie dlatego, że był asesorem), wiedział, że w akcie oskarżenia Mieczysława Ligęzy z dnia 31 maja 2007 r. jest fałsz materialny. Szukał więc rok czasu dowodu cyfrowego (w sprawie prywatnej z urzędu – bez wniosku oskarżyciela), nie znalazł nawet zrzutu ekranu z bloga Grzegorza Niedźwieckiego, ale symbolicznie skazał w dniu 6 maja 2008 r. z art. 212 § 2 k.k. Zmielił przy okazji ostatni protokół z rozprawy głównej, w którym były oświadczenia stron o zrzeczeniu się nawiązki i o uniewinnienie na podstawie In dubio pro reo (art. 5 § 2 k.k.). Symbolicznie, usypiająco, bo udupienie „frajera” miało przyjść później. Za to awansował na Przewodniczącego II Wydziału Karnego. Kto ma go teraz oskarżyć. Żona, która jest sędziną w tym samym biznesie?

Jak myślicie?

Junona Gajewska zapomniała podać podstawę prawną w wyroku zaocznym I C 1062/08 z dnia 3 września 2008 r. o naruszenie dóbr osobistych Firmy Motoryzacyjnej „Ligęza” Sp. z o.o. w Jeleniej Górze, który miał być tym solidnym batem na „frajera”? Przez przypadek wyszła poza ramy wyroku karnego II K 467/07 i dołożyła „tożsame zniesławienie” na portalu Jelonka.com? Wiedziała, że Jarek Staszkiewicz dał ciała i poświadczył nieprawdę, więc dołożyła jakiś skan z Jelonki.com (który nie był dowodem cyfrowym i którego nie poddano oględzinom oraz nie pozwano administratora Jelonki – dogadano się z nimi). „Frajerem” miał być Grzegorz Niedźwiecki. W tym kraju, szlachetni sędziowie przyjęli takie zasady, że skazuje się „pieniaczy” nagminnie o zniesławienie, recydywistów za cokolwiek - opinia publiczna to łyknie. A sianem się podzielimy. To, że to nie była nawet fikcja doręczeń, tylko sfingowany proces i że Niedźwiecki nie mógł złożyć wniosku o nieważność postępowania, a co dopiero o apelację (nomen omen w Sądzie Pracy JG jest dowód pobytu za granicą Grzegorza Niedźwieckiego w tamtym czasie), to nie nasz problem. W papierach wszystko gra, reketierka musi się udać.

Jak myślicie?

Klara Łukaszewska zgodnie z prawem rozpatrzyła poza rozprawą wniosek o wznowienie postępowania karnego II K 467/07 oparty o Propter nova (ekspertyzę biegłego sądowego w zakresie informatyki i technologii internetowych BDW CONSULTING Mariusza Czarneckiego z dnia 13 kwietnia 2015 r., podważającą jedyny dowód oskarżyciela prywatnego k. 8 akt sprawy II K 467/07 i zasadność skazania Grzegorza Niedźwieckiego o zniesławienie) w sprawie VI Ko 66/15? Mogła procesowo oddalić wniosek o wznowienie wdniu 23 czerwca 2015 roku nie robiąc alternatywnej ekspertyzy i podważając ją nieznanymi domniemaniami łysego sędziego? Czy to swoboda orzeczeń, czy dowolność i negatywne doświadczenia życiowe? Gdzie w tym wszystkim jest prawda materialna?

Jak myślicie?

Sylwia Bańka-Mrozewska ma kłopoty czytania ze zrozumieniem uchwały Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2006 r. III CZP 23/06? Nie rozumie, że skoroObowiązek usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych, polegający na złożeniu przez dłużnika oświadczenia odpowiedniej treści w formie ogłoszenia, podlega egzekucji na podstawie art. 1049 k.p.c. izawsze jest tylko jeden sposób egzekucji, to nie można stosować niedopuszczalnego przepisu art. 1050 k.p.c., przewidzianego tylko w wyjątkowych wypadkach do egzekucji czynności niezastępowalnych? Nie rozumie, że punkt drugi uchwały SN odnosił się do przedmiotowego art. 1049 k.p.c. i że wniosek wierzyciela, to nie tytuł wykonawczy, będący jedyną podstawą egzekucji? Nie rozumie, że związanie wnioskiem wierzyciela co do wskazanego sposobu egzekucji jest tylko daniem wolnej reki oskarżycielom prywatnym, cywilnym, niemożnością narzucania własnej podstawy prawnej? Ryzyko wskazania wadliwego sposobu ponosi strona, a sąd ma obowiązek to ocenić formalnie i merytorycznie. Jeśli wskaże wadliwy (co nie jest takie pewne z mego punktu widzenia – treść literalna wniosku z dnia 26 listopada 2015 r. brzmi jak art. 1049 k.p.c.), to winien wniosek oddalić, jak uczynił to Sąd Rejonowy w Ostródzie i Sąd Okręgowy w Elblągu – I Cz 94/13. Nie rozumie, że nie można wydać orzeczenia uwzględniającego i jednocześnie oddalającego, tak jak nie można wydać wyroku uniewinniającego i jednocześnie skazującego co do tożsamego przedmiotu. Sędzia, który ma kłopoty z przedszkolnym myśleniem, powinien znaczki na poczcie przyklejać, a nie decydować o losie całych rodzin. Jak myślicie. Ile i kiedy ta barbarzyńska egzekucja jeszcze potrwa? Uprzedzam, was, że mnie nie złamiecie, jak nie złamano generała Augusta Emila Fieldorfa. Bańka wydając we trójkę dyspozycyjnych sędziów umyślne, dowolne postanowienie II Cz 675/17 w dniu 28 września 2017 r., kryła tylko nadużycia kolegów i koleżanek z postępowania I Co 3259/08 oraz całej braci parodystów.

Jak myślicie?

Dlaczego Prezes Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze i Prezes Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze Wojciech Damaszko nie chcą mi odpowiedzieć jakiemu trybowi egzekucyjnemu podlega wykonanie części niematerialnej tytułu wykonawczego I C 1062/08? Jestem nikim i nikt nie musi mnie wtajemniczać w materię zasądzonych orzeczeń? Jestem nikim i nie mam prawa do obrony? Otóż nie. Jasna (widniejąca zresztą w katalogu norm prawnych) informacja procesowa, zwaliłaby tą całą machinę prześladowań. Zabrałaby narzędzia socjopatom do gnębienia i upokarzania mnie. Tak nie powinni postępować sędziowie w demokratycznym państwie prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. Mam prawo wiedzieć, czy orzeczone zobowiązanie jest czynnością zastępowalną i podlega egzekucji w trybie art. 1049 k.p.c., czy niezastępowalną i podlega egzekucji w trybie art. 1050 k.p.c. To Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze orzekał w tej materii i jest najbardziej władny to oznajmić.

Zadam pytanie.

Dlaczego nie chcecie wykonać egzekucji skoro są właściwe narzędzia? Dlaczego nie chcecie dogodzić wierzycielowi, postawić w złym świetle „dłużnika”, zadbać o dobro materialne i moralne organów państwa? Powiem wam dlaczego. Bo macie zadanie gnębić mnie, upokorzyć i zmusić do zatwierdzenia waszych oszustw. Bo macie polityczne i bezpieki wytyczne. Bo myślicie, że zorganizowana grupa przestępcza jest tak solidna, że nikt się z klanu nie wyłamie i nawet jak w marginalnym stopniu Niedźwiecki opublikuje prawdę, to władza wszystko może. Notabene notatki „Nie kupujcie auta u Ligęzy” nie było na blogu Grzegorza Niedźwieckiego, a szereg „zniesławień” funkcjonariuszy tam jest i nikt mi sprawy nie zakłada. Toż skoro za kartkę papieru Ligęzy dowaliliście 29.100 zł grzywien, 180 dni (póki co) aresztu, dziesięć lat tortur, to za takie maga „paszkwile”, to można mi dożywocie dać. Nie można, bo nie wiadomo co ten amator prawa wyciągnie z rękawa…

Szanowni Państwo,

Gdzie w tym wszystkim jest zwykła przyzwoitość?

Myślicie, że nie ruszy tej parodii Departament Postępowania Sądowego lub nie znajdzie się odważny adwokat? A może myślicie, że sędziowie Sądu Najwyższego zrobią wymyk i nie utożsamią się ze swoją uchwałą III CZP 23/06? Myślę, że nie wszyscy mają takie krzywe myślenie jak wy….

 

http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/2016/11/16/poklosie-niczego/

 

Tu nikt z sędziów okręgu jeleniogórskiego orzekać zarówno w kwestii przewlekłości jak i całym przedmiocie sprawy nie może. To, czy ten układ jest tak nieelegancki dalej, to się okaże.

 

Jelenia Góra, dnia 31 października 2017 r.

Grzegorz Niedźwiecki „Nil”, 58-506 Jelenia Góra, ul. Działkowicza 19